Archiwum

Wywiad z Moniką Mrozowską

Przeczytajcie wywiad z jedną z największych ekolożek świata aktorskiego.

Monika Mrozowska- aktorka, wegetarianka, która w świecie celebrytów wyróżnia się zamiłowaniem do ekologii. Sama mówi, że gotować powinno się z miłością.

Wraz ze swoim mężem napisała 2 książki kulinarne.  Spotkać ich można w „Dzień  Dobry  TVN”, gdzie przyrządzają przepysznie wyglądające dania.

Monika zgodziła się odpowiedzieć na kilka naszych pytań. Dzięki temu, każdy będzie mógł ją poznać trochę lepiej.

ekotarg.pl: Jak zrodziło się w Pani zamiłowanie do ekologii?

Monika Mrozowska: W pewnym momencie dokonując rozmaitych wyborów, zaczynamy sobie zadawać pytanie, co jeszcze możemy zmienić, by nam żyło się lepiej i żeby przy okazji nie zostawić po sobie totalnego zniszczenia, dlatego moje ekologiczne wybory nie są radykalne, to takie proste zachowania, które od zaraz każdy może wprowadzić w życie. Nic na siłę, tu moim zdaniem sprawdza się tylko metoda małych kroków.

ekotarg.pl: Świat show biznesu chyba nie sprzyja proekologicznemu stylowi życia, czy to tylko wrażenie?

Monika Mrozowska: To chyba zależy od tego, co mamy na myśli. W pewnych kręgach eko styl życia jest wręcz modny, ale jeśli to ogranicza się do robienia zakupów w ekologicznych delikatesach, to taka ekologia na małą skalę, choć już coś. Tylko należy pamiętać, że to jest z kolei argument, który wykorzystują ekosceptycy, że bycie eko to droga zabawa, a wcale tak być nie musi.

ekotarg.pl: Pamiętamy Panią z serialu „Rodzina Zastępcza”, teraz z kolei spotkać Panią można w „Dzień dobry TVN”, gdzie przyrządzacie wraz z mężem wegetariańskie potrawy. Czy macie jakieś żelazne reguły, którymi kierujecie się w kuchni?

Monika Mrozowska: Tak, przede wszystkim jedną: by zawsze gotować  z miłością, nawet dla obcych osób:-)

ekotarg.pl: Czy cała Wasza rodzina jada bezmięsne dania?

Monika Mrozowska: Gdy my coś ugotujemy, to owszem, cała rodzina zjada to ze smakiem. Nawet moja babcia, która sama świetnie gotuje. Zawsze wnikliwie pyta, co znajduje się w danej potrawie. Poza tym ze względu na nasze upodobania kulinarne, duża część naszej rodziny wyspecjalizowała się w bardzo smacznych daniach wegetariańskich. Babcia również 🙂

ekotarg.pl: Dzieci często ciężko przekonać do jedzenia warzyw, sałaty czy innej zieleniny. Pani dzieci lubią taką kuchnię?

Monika Mrozowska: Lubią, ale… trzeba im te różne składniki przemycać 🙂 w postaci pasty, którą smaruję im bułeczki, czy pesto, które dodajemy do makaronu.

ekotarg.pl: W diecie mięsnej głównym źródłem białka jest mięso. Czym uzupełnia Pani braki tego „budulca” w daniach wegetariańskich?

Monika Mrozowska: Białko to także rośliny strączkowe:) Można dodawać je do zupy, do duszonych warzyw, chyba najlepiej po naszych córeczkach widać, czy im czegoś brakuje 🙂

ekotarg.pl: Czy odkąd większą uwagę poświęcacie zdrowej kuchni czujecie się zdrowsi, mniej chorujecie?

Monika Mrozowska: Zdecydowanie mniej. To znowu najlepiej widać po dzieciach. Karolina zdała do 3 klasy szkoły podstawowej i w ostatnim roku nie chorowała w ogóle.

ekotarg.pl: Udaje się Pani uchować dzieci przed słodyczami?

Monika Mrozowska: Kiedyś udawało mi się, a teraz… Karola jest w państwowej szkole z nieograniczonym dostępem do  szkolnego sklepiku, a Jagoda poszła do żłobka, więc jest ciężko, ale staram się w domu wprowadzać pewne ograniczenia lub szukać alternatywnych, zdrowych słodyczy: najprostsze rozwiązanie? Opakowanie słodkich borówek 🙂

ekotarg.pl: Jaka jest recepta, by dzieci jadły mniej słodyczy?

Monika Mrozowska: U nas w przypadku Karoliny sprawdziło się posłanie jej do przedszkola, w którym dzieci nie dostawały słodyczy, ale panie piekły im ciasta ze śliwkami, kaszę z duszonymi jabłkami i cynamonem… dzieciaki to uwielbiały!

ekotarg.pl: Czy buszując po sklepach spożywczych, zwraca Pani uwagę na składy produktów ?

Monika Mrozowska: Szczerze mówiąc większość zakupów robię w „normalnych” sklepach, dlatego na punkcie czytania etykietek mam hopla 🙂  Poza znajomością składników szkodliwych warto posługiwać się jedną prostą zasadą: im krótszy termin, tym lepiej. Poza tym kupuję dużo produktów, przy których nie muszę czytać składu, bo np. marchewka, czy buraki kupione na bazarze przecież ich nie potrzebują.

ekotarg.pl: Czego przede wszystkim Pani unika w składzie?

Monika Mrozowska: Konserwantów, sztucznych barwników, cukru oraz… symboli, których nie rozumiem.

ekotarg.pl: Na koniec pytanie w imieniu wszystkich zapracowanych kobiet, które chcą jeść zdrowo: czy da sie przygotować zdrowy obiad w 20 minut?

Monika Mrozowska: Da się, może nie będzie wyglądać jak ten z restauracji z gwiazdkami Michelin’a, ale to jest do zrobienia:)

Dziękujemy za wywiad i życzymy samych zdrowych dni!

M Leja

O autorze

Powiązane artykuły

Zostaw komentarz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie widoczny.