Domowe przepisy

Wegańskie kotleciki z białej fasoli i czarnych oliwek

Zainspiruj się wegańską kuchnią – spróbuj kotlecików.

Polska kuchnia pełna jest przepisów mięsnych. Chcąc odbiec odrobinę od staropolskiej kuchni, warto zaczerpnąć inspiracji u wegetarian i wegan, którzy rezygnując w swojej diecie całkowicie z białka mięsnego, muszą go w innej formie dostarczać organizmowi.

Biała fasola ma wiele cennych właściwości, które  wpływają wzmacniająco na serce. Duża zawartość lizyny chroni przed zawałem, czy chorobą niedokrwienną. Dzięki zawartości lecytyny, fasola poprawia koncentrację i pamięć. Wspomaga również wchłanianie witamin A, D, E, K (rozpuszczalne w tłuszczach) i poprawia metabolizm tłuszczu oraz cholesterolu.

Kuchnia wegańska oparta jest o dietę restrykcyjnych zasad, ale dzięki temu  pobudza wyobraźnię do ciekawych połączeń podczas tworzenia posiłków. Polecamy jeden z przepisów tej oto kuchni.

Składniki:

  • 1 ½ szklanki fasoli białej,
  • 3/4 szklanki czarnych oliwek,
  • 1 mała cebulka
  • 2 łyżki świeżego majeranku
  • Naturalna mieszanka suszonych ziół do rosołu
  • Sól
  • Pieprz
  • Tarta bułka (opcjonalnie)
  • Olej kokosowy

Przygotowanie:

Fasolę opłukujemy wodą i zostawiamy w wodzie na 12 godzin. Na następny dzień gotujemy aż do zmięknięcia, nie wymieniając wody. Dzięki temu fasola zachowuje większość swoich cennych właściwości odżywczych. Ugotowaną fasolę pozostawiamy do wystygnięcia.

W tym czasie oliwki i cebulkę kroimy w drobną kostkę.

Fasolę miksujemy i dodajemy pokrojone składniki oraz przyprawy: suszone zioła do rosołu, sól i pieprz, po czym mieszamy dokładnie, aby masa była równomiernie przyprawiona.

Formujemy palcami płaskie kotleciki. Możemy obtoczyć je w tartej bułce, jednak nie musimy. Na rozgrzaną patelnię, wysmarowaną olejem kokosowym, kładziemy uformowane kotleciki i smażymy z obu stron, aż uzyskają złocistą barwę.

Zachęcamy do urozmaicania swojej diety. Zgodnie z zaleceniami prof. Michała Tombaka, mięso powinniśmy jeść jedynie 2 razy na tydzień. Zastąpić je można opisanym wyżej daniem, czy też kotlecikiem z soczewicy.

M. Leja

O autorze

Powiązane artykuły

Zostaw komentarz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie widoczny.