Dłuższy okres ważności to nie zaleta kosmetyku. Uwaga na parabeny!
Wchodzimy do sklepu i przeglądając produkty na półkach, staramy się wybierać te, o optymalnej wielkości i korzystnej cenie. Tak oto dochodzimy do fenomenu wielkich, ciężkich butelek z balsamami do ciała, żelami pod prysznic, płynami do kąpieli. „Duża butelka wystarczy na dłużej”- myślimy, do tego po okazyjnej cenie…
Nie obciążamy budżetu. A nasze zdrowie?
Kosmetyki w dużych butelkach i opakowaniach wystarczają na dłużej, a równocześnie oznacza, że mają dłuższy okres ważności. W tym celu nie są jednak pasteryzowane jak owoce i warzywa, tylko uzupełniane przedłużającymi przydatność do użycia konserwantami.
W ramach cotygodniowego cyklu „wybieram zdrowe kosmetyki”, opowiemy dzisiaj o oddziaływaniu na zdrowie konserwantów zawartych w kosmetykach, które popularnie stosujemy. Skoncentrujemy się na jednej z trzech grup konserwantów- parabenach. W porównaniu do formaldehydów i nieorganicznych związków chlorowych, parabeny są najłagodniejsze. Nie oznacza to jednak, że są bezpieczne.
Parabeny należą do konserwantów pochodnych kwasu benzoesowego.
Podobnie jak inne konserwanty używane są w celu przedłużenia terminu ważności kosmetyków, zapobiegają powstawaniu pleśni i blokują rozwój drobnoustrojów. Ich stężenie w kosmetykach zostało ograniczone przez Unię Europejską do max. 0,4%.
Działanie parabenów
Wpływ parabenów stale podlega dyskusji. Na chwilę obecną wykluczono ich kancerogenne właściwości. Koncerny kosmetyczne przygotowują jednak kolejne badania, mające na celu przekonanie konsumentów do obojętnego wpływu parabenów na organizm. Póki co, z marnym skutkiem.
Jak podaje dr Henryk Różański, parabeny mogą powodować alergie w postaci pokrzywki, rumienia i pęcherzyków. Podaje się również, że mogą negatywnie oddziaływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na działanie parabenów najbardziej narażone są pachwiny, klatka piersiowa, szyja i okolice narządów płciowych.
Nie ulega również wątpliwości, że parabeny działają estrogenie i mają feminizujący wpływ na mężczyzn.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków podaje, że przeciętna osoba, wchłania dziennie ok. 50mg parabenów pochodzących z kosmetyków.
Na etykiecie kosmetyku parabeny znajdziesz pod nazwą:
– Methylparaben (parabeny w postaci estru metylowego, tzw. parabenu M),
– Ethylparaben (parabeny estru etylowego, tzw. parabenu A),
– Propylparaben (parabeny w postaci estru propylowego, tzw. parabenu P),
– jak również: Isopropylparaben, Butylparaben, Benzylparaben, Glutaraldehyde, Hexamidine-Diisethionate, Phenol, Phenyl Mercuric Acetale, Phenyl Mercuric Bogate, Benzetonium Chloride.
Co oznacza napis „Paraben free” na etykiecie?
Osoby świadome szkodliwego wpływu parabenów na swoją skórę i organizm, coraz chętniej zwracają się w stronę kosmetyków nie zawierających tych konserwantów w swoich składzie. Czy jednak wybór kosmetyków z napisem „paraben free” uwalnia nas od problemu? Niestety nie. W niektórych przypadkach oznacza to wyłącznie tyle, że parabeny zostały zastąpione przez inne konserwanty. W kosmetykach takich znaleźć więc możemy m.in.: formaldehyd (in. formalinę), imidazolidynylomocznik (Imidazolidinyl Urea), diazolidynylo mocznik (Diazolidinyl Urea), Bronopol, Gropol, metylochloroizotiazoliny (MCI) i metyloizotiazoliny (MI).
Pamiętajmy jednak, że parabeny, chociaż szkodliwe i należy ich unikać, to są najłagodniejszymi z konserwantów i zamiana ich na inne substancje jest jeszcze gorsza w skutkach dla organizmu.
Oprócz składu, ważne jest opakowanie
Polecamy również wybór kosmetyków, które w naturalny sposób ograniczają przedostawanie się do nich drobnoustrojów z otoczenia. Są to kosmetyki, których aplikacja nie wymaga zamoczenia w nich palca, czyli preparaty w tubkach, w szczelnym opakowaniu z dozownikiem, w sprayu.
Wybieraj kosmetyki bez konserwantów
Warto wybierać kosmetyki, które nie wymagają zastosowania konserwantów. Są to m.in. preparaty oleiste. Zastosowania konserwantów wymagają przede wszystkim kosmetyki obfite w wodę.
K. Nowotarska
Źródła:
www.wysokieobcasy.pl
kobieta.wp.pl
www.zdrowylink.pl
Amerykańska Agencja Żywności i Leków, http://www.fda.gov/Cosmetics/default.htm
Kup naszą Kartę Zdrowej Wiedzy z listą szkodliwych składników w kosmetykach. Trzymaj ją zawsze przy sobie, np. w portfelu, z którym sie na codzień nie rozstajesz. A podczas zakupów kosmetyków, zweryfikuj skład kosmetyków z zawartością naszej karty i wybieraj tylko bezpieczne kosmetyki.
Zostaw komentarz