Dziecko

Naturalnie dbamy o malucha – Cz.II Kąpiel

Jak często kąpać i jakich środków używać podczas kąpieli dziecka?

Jak często kąpać malucha? W tej kwestii zdania rodziców są podzielone. Mamy zwolenników codziennych kąpieli, jak i tych, którzy będą uważać, że codzienna kąpiel zmywa ze skóry dziecka warstwę ochronną i ją wysusza. Takie wątpliwości dotyczące prawidłowej pielęgnacji pojawiają się już w pierwszych dobach życia dzidziusia. Wtedy to jego skórę pokrywa jeszcze maź płodowa, którą troskliwi opiekunowie starają się zmyć jak najszybciej, tymczasem pełni ona funkcję ochronną i odżywczą.

Osobiście jestem zwolenniczką kąpieli codziennych, o stałej porze (zawsze wieczorem), które w pewnym momencie stają się przyjemnym elementem wieczornego rytuału i sygnałem, że pora szykować się do spania, ale decyzję o częstotliwości mycia podopiecznych pozostawmy samym rodzicom. Skupmy się raczej na tym, czego używać do mycia delikatnej skóry niemowlęcia czy małego dziecka.

Coraz więcej dermatologów skłania się ku teorii, iż do kąpieli maluszka w okresie pierwszych tygodni z powodzeniem wystarczą: ciepła woda i – ewentualnie –  miękka ściereczka. Innego zdania będą jednak producenci kosmetyków.

To oni kuszą rodziców pięknymi, kolorowymi opakowaniami kosmetyków dla najmłodszych, przekonując, że płyny do kąpieli o syntetycznych zapachach i kolorach czy np. kule strzelające w wodzie, to „niezbędnik” bobasa, bez którego niemożliwa jest jego właściwa pielęgnacja.

Wszystkim rodzicom, którzy chcieliby się obejść bez takiego „niezbędnika” polecamy naturalne środki myjące. Na naszym rynku jest coraz więcej certyfikowanych eko-kosmetyków dla niemowląt i dzieciaków, warto jednak wypróbować niezwykle proste i skuteczne „patenty” na ich domowe, naturalne odpowiedniki.

Poniżej kilka propozycji na naturalną kąpiel przyszłego (-szłej) fana (-nki)  ekologicznego stylu życia.

Kąpiel łagodząca podrażnienia w krochmalu (np. w trakcie wysypki, odparzenia)

  • Do wanienki wsypujemy 2 łyżki sody lub mąki ziemniaczanej. Mąki ziemniaczanej wcześniej nie zagotowujemy z wodą (gotowany krochmal może wysuszać delikatna skórę, natomiast surowy doskonale ją nawilża).
  • Tutaj konieczne jest wcześniejsze umycie skóry dziecka.

Kąpiel w siemieniu lnianym

  • Pół szklanki siemienia lnianego moczymy pół godziny w letniej wodzie (np. w garnuszku czy miseczce). Następnie oddzielamy galaretkowatą część bez ziaren i dodajemy ją do wanny z wodą.
  • Ważne jest to, by siemienia lnianego nie gotować ani nie zalewać wrzątkiem, bo wysoka temperatura niszczy lecznicze właściwości śluzu.
  • Dodany do wody lniany wywar nie tylko doskonale nawilża,  ale i oczyszcza skórę, dlatego w trakcie takiej kąpieli nie trzeba już stosować mydła. „Galaretka” nie brudzi ubrań ani ręczników, nie trzeba ciała dodatkowo spłukiwać.

Kąpiel z owsianką

  • Do wody przygotowanej do kąpieli bobasa dodajemy owsianą pastę: 3 łyżki mąki owsianej wsypujemy do kubka, zalewamy do połowy wrzątkiem i przykrywamy spodkiem na 15-20 minut.
  • Możemy także dodać bezpośrednio do wanienki pół kubka ugotowanej wcześniej owsianki. Taki specyfik zniweluje „twardość” wody i wygładza skórę dziecka, działa nie gorzej, niż popularne emolienty, zawierające w swoim składzie parafinę i inne substancje  ropopochodne.

Glicerynowy płyn do kąpieli

Mieszamy w naczyniu (tu najlepiej sprawdzają się słoiczki) odmierzoną ilość mydła w płynie (lub rozpuszczone mydło naturalne), dodajemy łyżeczkę roślinnej gliceryny, ewentualnie odrobinę wody.

Mieszamy, możemy dodać kilka kropli wybranego olejku eterycznego (gdy maluch jest niespokojny i grymasi, ratunek przyniesie olejek lawendowy o działaniu uspokajającym). Przelewamy do pojemnika z dozownikiem.

W pielęgnacji bardzo delikatnej skóry świetnie sprawdza się także mydło marsylskie, o prostym i naturalnym składzie, na bazie dobrej jakości oliwy z oliwek. Takie mydełko ma wyjątkowe właściwości nawilżające, przez co zapobiega przesuszeniu skóry. Można myć nim ciało bobasa lub zetrzeć je na tarce i garść takich płatków mydlanych dodawać bezpośrednio do wody w wanience.

Zaproponowane „mikstury” nie powodują podrażnień (wręcz – je łagodzą) i chociaż przeznaczone są przede wszystkim do pielęgnacji delikatnej skóry milusińskich, nic nie stoi na przeszkodzie, by o ich kojącym wpływie na skórę przekonali się także dorośli

K. Głowacka

Źródło:

doświadczenia własne autorki oraz: www.wholesomebabyfood.momtastic.com

Photo by Henley Design Studio from Pexels

Przeczytaj także:

O autorze

Powiązane artykuły

Zostaw komentarz

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie widoczny.